sts. sts.
2469
BLOG

Electrino - początek błędów

sts. sts. Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 152

Podstawy "elektrinowego opisu swiata" znajduja się na stronach http:www.electrino.pl Warto więc rozważyć zawarte tam tresci. Zwłaszcza początkowe, które, jak sądzę, mają za zadanie "kłaść podwaliny". Zachęcam ew. czytelników do zapoznania się z nimi (dla pewności wykonane zostały kopie ww. stron)

Na początek strona http://electrino.pl/2.1.html
Treść tu zawarta dowodzi niezrozumienia podstawowych pojęć  i równań termodynamiki.  Autor  nie rozróżnia np. pojęć "energia wewnętrzna", "energia kinetyczna", "praca". Nie widzi różnic między modelem a rzeczywistościa (choć sam model proponować usiłuje). Napisana jest dziwacznym językiem.  Autor pisze:

Tą chaotyczną formę ruchu statystyka proponuje opisać równaniem:

E0 = 1/2Ex + 1/2Ey + 1/2Ez = 3/2kT0 (1)

i musi wywołać wielkie ździwienie, że za cały okres rozwoju molekularnej fizyki nikt tak naprawdę nie dokonał elementarnej analizy korektności wzoru E = mv2/2 w odnoszeniu do gazów. Czyżby naprawdę nikt nie zauważał, że to równanie opisuje energię ciała dźwigającego się po krzwej drugiego rzędu, a nie energię kinetyczną molekuł gazu?Dokładne analizy tego zagadnienia pozwoliły uzyskać nowe rezultaty świadczące o tym, że energię kinetyczną molekuł gazu wylicza się ze wzoru E=kT oraz że Emv2/2, co będzie przedstawione w dalszej części tego opracowania.

Postulat, aby energie kinetyczną gazu (idealnego) wyliczać jako E=kTjest sprzeczny z doświadczeniem. Już ten fakt jest podstawą do odrzucenia wszystkich dalszych wywodów.Od ponad 100 lat wiemy, że wyznaczona doświadczalnie energia wewnętrzna jednego mola gazu atomowego o niewielkiej gęstości, tzn. gdy można model gazu idealnego stosować, to 3RT/2 (R to stała gazowa, R=NAk, NA to liczba Avogadro), zaś gazu dwuatomowego  w temperaturach "pokojowych" - to 5RT/2 (jak Autor czynnik 5/2 swa "teorią" objaśni?).  Jeśli gaz idealny znajdzie sie w przestrzeni dwuwymiarowej, to jego energia wewnętrzna będzie RT, zaś jeśli w jednowymiarowej - to RT/2.  Fakty te dodatkowo potwierdzają słuszność równania (1). (Zarówno układy jednio- jak i dwuwymiarowe były i są badane doswiadczalnie: gazy w wąskich, o kontrolowanych wymiarach, porach szczelinowych, nanorurkach, itp.). Ponadto stwierdzenie, że równanie (1) ma związek z chaotyczna formą ruchu wprowadza w błąd: ma związek z ruchem postępowym. . Do poczytania: wspołrzędne uogólnione, zasada addytywności funkcji termodynamicznych, zasada ekwipartycji energii.

Przyjmijmy przez chwilę (choć to nonsens), że teoria autora jest prawdziwa. Jakie wartości energii wewnętrznej dla układów jedno- i dwuwymiarowych teoria autora przewiduje? 

Kolejne stwierdzenie wziete z sufitu:

 Jaka jest najbardziej charakterystyczna cecha tego agregatowego stanu gazów, cieczy i ciał stałych? Nikt chyba nie będzie miał wątpliwości, że cechą tą są ultraszybkie drgania, a więc nazywając ten agregatowy stan materii "oscylatorem" najdokładniej opisujemy własność cząstek materii bez względu na stan ich skupienia.

A niby dlaczego tą cechą mają byc "ultraszybkie drgania"? A nie np. rotacja? Co ma drgać i z jakiej przyczyny? A jesli drgania, to dlaczego zakłada się model jednowymiarowego oscylatora harmonicznego?
Dalej:
Ogólnie wiadomo że sumaryczna energia kinetyczna 1 m3 gazu w normalnych warunkach wynosi:

Ejed= Vjed*P0 = 1,01325*105J                                                (2)

stąd, ciśnienie w jednostkowej objętości:

P0=(Ejed/Vjed)=1,02325*105 (J/m3) (3)
P0=(kpowT0pow/Vjed)=1,02325*105 (J/m3)                                           (4)


Równania wypisane ad hoc, (pomijam, że symbole nieobjaśnione - co to jest indeks dolny "pow", "0 pow", co to jest k z indeksem "pow"). "Magiczna liczba" 1,01325*105" to wspólczynnik przeliczajacy atmosfery (1Atm to 760 mm Hg) na Pa ("warunki normalne" to 760 mm Hg). Równanie (2) jest błędne. Jedna z mozliwości jego "wyprowadzenia" jest taka, ze prawdopodobnie wzięło się ono z definicji pracy gazu idealnego w stałej temperaturze. Elemendarna praca, dW, jest równa dW=pdV. Autor "scałkował" to równanie "opuszczając" symbole różniczek! A nastepnie "zidentyfikował" pracę (błędnie wyznaczoną!) z "energia kinetyczna". Inna możliwość - to postępowanie "od konca", założyło sie z sufitu, że energia to kT, a potem się "dopasowało".  Poprawnie, dla gazu idealnego:  E = (3/2)*V*P. 

Jeszcze dalej:
Z porównania tych jednostek widać, że jak w makro objętości tak i w objętości oscylatora z jego otoczeniem, ciśnienie gazu jest objętościową koncentracją energii.Uczonym, który dokonał tego fundamentalnego odkrycia, jest Bazijew D.Ch. Oscylatorowi i jego przestrzeni nadał on nazwę "globula" nawiązując w ten sposób do kulistego kształtu tego tworu.

Okreslenie gęstość (objetościowa) energii byłoby właściwsze. Ale nic w owym nazwaniu nowego ani tym berdziej, odkrywczego! Proszę zauważyć, że taka definicja mozliwa jest dla układów jednorodnych w granicy termodynamicznej.A co np. z układami niejednorodnymi? Np. gazem w zewnętrzym polu potencjału (np. atmosfera ziemska)? Jak autor wyprowadzi tzw. "wzór barometryczny" opisujacy zależność ciśnienia gazu idealnego w od odległości od powierzchni ziemi? Wzór, bez którego nie ma komunikacji lotniczej... Dalej: czy autor nazwałby np. napięcie powierzchniowe "powierzchniowa koncentracja energii", a napięcie liniowe (np. w przypadku trzech faz: wody, oleju i powietrza w równowadze) "liniowa koncentracja energii"?  Dla zagmatwania (ale i w wątpliwej nadziei, ze autor zechce sięgnąć do podreczników) może jedna z termodynamicznie definicji ciśnienia dla układu całkowicie izolowanego w granicy termodynamicznej: P= -(dE/dV)S, gdzie S jest entropią.

Oscylatorowi i jego przestrzeni nadał on nazwę "globula" nawiązując w ten sposób do kulistego kształtu tego tworu. Nazwę tą będę używał w dalszej części tego opracowania, a literą "g" będę oznaczał indeks przy wielkościach odnoszących się do globuli.
Tylko jest to "coś" oscylującego w jednym wymiarze.  Jesli to "coś" oscyluje, to objętość "wypełniana" przez ruch za diabła nie jest "kulistego kształtu". W zalezności od kształtu "czegoś" oscylującego mamy albo sferocylinder (kulka), albo cylinder (dysk, którego płaszczyzna jest ustawiona prostopadle do kierunku drgań), albo cos jeszcze innego... Nie ma "średnicy globuli". równania (15) i (16)  (i inne z nimi związane, np (21)  są błędne). A moze coś się w tłumaczeniu (bo podejrzewam tłumaczenie z rosyjskiego) pomieszało? I w istocie mamy trójwymiarowe oscylacje? No tak, ale wówczas (zasada ekwipartycji energii się kłania), energia nie jest równa "kT" ale E= 3kT... I jest jeszcze gorzej.
Tak więc stwierdzenie
Z porównania wyników (9 i 13) widać, że wzory fizyki klasycznej zawyżają wynik w 1,5 raza i problem nie polega na prostej korekcie v0' czy współczynnika 3/2. Główna pomyłka fizyki klasyznej polega na tym, że ona nigdy nie analizowała znaczenia indywidualnej przestrzeni oscylatora i sensu oddziaływań między oscylatorami, gdyż na jej rozwój wpływ miały metody statystyki matematycznej.
to wynik błedów i całkowitego niezrozumienia elementarnych podstaw termodynamiki fenomenologicznej, bynajmniej nie termodynamiki statystycznej (za wiele nie należy wymagać).

Inne stwierdzenia, całkowicie "z powietrza", bez nijakiego uzasadnienia, przy uzyciu terminów, których znaczenie, jak mniemam, jest autorowi nieznane
Równy rozkład ciśnienia w całej objętości Vjed i równy rozkład energii w całej globuli możliwy tylko przy uporządkowanym ruchu każdego oscylatora, a ruch uporządkowany, to właściwość ultraszybkich drgań i pulsacji oscylatora [...]
Proszę udowodnić powyższe.  Co to znaczy "równy rozkład ciśnienia"? Prawo Pascala? Ale prawo Pascala jest makroskopowe. Co powoduje "uporządkowanie ruchu" (cokolwiek to znaczy)?
Z powyższego wynika, że globula to elementarna jednostka makro objętości gazu i cieczy, w której panuje jedność masy, energii i przestrzeni, oraz ładunków elektrycznych,co będzie dokazane w dalszych tej pracy.

Co oznacza "jedność masy, energii i przestyrzeni"?? (daruje sobie ładunki)

Gdy obserwuje się dyfuzję w gazach i cieczach to dochodzi się do wniosku, że globule posiadają określoną ruchliwość, dostępną wizualnej obserwacji. Z tego wynika, że oscylatory posiadają oprócz kolosalnej prędkości liniowej w parametrach globuli, także określoną prędkość "błądzenia" globuli w parametrach dostępnej jej objętości, która powoduje stałą zmianę koordynat położenia globuli.

Co powoduje "ruchliwość globul"? Czy owa "ruchliwośc" zależy od temperatury? Jak? Jak "błądzenie" globul zmienia energie wewnętrzną układu? Co się dzieje, gdy dwie globule sie "zderzą"? Jak w takim modelu mozliwe sa przemiany fazowe, np. gazu w ciecz?



Wszystkie informacje zawarte na tej stronie są absurdalne.

A są to podstawy "electrinowgo opisu". Czytelników zachęcam to siegniecia po absolutnie podstawowe podręczniki, nawet do "wiki" i "własnołapne" sprawdzenie. Nie pojmuje dlaczego tak wiele osób może twierdzić "w tym cos może byc". NIe ma nic. Zero. Null. Co najwyżej fundamentalne byki.



sts.
O mnie sts.

http:://zmpfch.umcs.lublin.pl    https://orcid.org/0000-0003-0580-5214

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie